nowości 2024

Edward Balcerzan Domysły

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Tomasz Majzel Części

Karol Samsel Autodafe 7

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

książki z 2023

Andrzej Ballo Niczyje

Maciej Bieszczad Pasaże

Maciej Bieszczad Ultradźwięki

Zbigniew Chojnowski Co to to

Tomasz Dalasiński Dzień na Ziemi i 29 nowych pieśni o rzeczach i ludziach

Kazimierz Fajfer Całokształt

Zenon Fajfer Pieśń słowronka

Piotr Fluks Nie z tego światła

Anna Frajlich Szymborska. Poeta poetów

Adrian Gleń Jest

Jarek Holden Gojtowski Urywki

Jarosław Jakubowski Baza

Jarosław Jakubowski Koń

Waldemar Jocher dzieńdzień

Jolanta Jonaszko Nietutejsi

Bogusław Kierc Dla tego

Andrzej Kopacki Życie codzienne podczas wojny opodal

Jarosław Księżyk Hydra

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito w podróży

Franciszek Lime Garderoba cieni

Artur Daniel Liskowacki Do żywego

Grażyna Obrąpalska Zanim pogubią się litery

Elżbieta Olak W deszczu

Gustaw Rajmus >>Dwie Historie<< i inne historie

Juan Manuel Roca Obywatel nocy

Karol Samsel Autodafe 6

Kenneth White Przymierze z Ziemią

Andrzej Wojciechowski Budzą mnie w nocy słowa do zapisania

Wojciech Zamysłowski Birdy peak experience

City 6. Antologia polskich opowiadań grozy

PONIEWCZASIE. Zybert Walter

2024-04-14 12:03

ZYBERT WALTER (1915-1996). W relacji Zofii Zybert nie pojawiają się nazwiska. Spotykamy więc wielu anonimowych sybiraków z Sambora i Lwowa (inżynier P., paniusie, wielka estetka, hrabiny, kuzynka), ale wszystkich, niemal wszystkich spowija dyskrecja autorki. Dyskrecja lub lęk, obawa, że wciąż jeszcze (w realiach powojennych) można komuś zaszkodzić: „Marysia była zrozpaczona. Robiła sobie wyrzuty, że spowodowała tragedię kolegi, który najbliższym transportem został zesłany do obozu karnego na skraju Syberii. Przeszedł tam straszną gehennę. Do Krakowa wrócił po dziesięciu latach jako wrak człowieka”.
Państwo Zofia i Walter Zybertowie znaleźli się w okolicach Gór Wierchojańskich. Bądźmy nieco bardziej precyzyjni: „Mieliśmy przed sobą 1200 km drogi do miejscowości Ałłach-Jun, skąd zamierzaliśmy drogą lądową (200 km) dostać się do Jakucka”.

Zofia Zybert: „Tam, gdzie sędzią była tajga a prokuratorem niedźwiedź. Wspomnienia z Syberii”. Wyd. III, uzupełnione i poprawione. Wydawca: NotaPress, Chorzów (2005), s. 95

[12 I 2023]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki