Artur Daniel Liskowacki
Ostatnie dni społeczno-politycznej rewolty na Wybrzeżu. Akcje i reakcje. A wszystko widziane z bardzo bliska, od środka.
Jeszcze raz szczeciński Grudzień 1970? Nie, to zupełnie inna opowieść. Choć w tym właśnie czasie osadzona. Brutalnie prawdziwa w ukazanym obrazie ówczesnego świata władzy, a zarazem intymna psychologicznie, poetycka w klimatach.
Nowa powieść Liskowackiego to kontynuacja najlepszych cech jego pisarstwa, a jednocześnie nowa, bardzo osobista odsłona naszej wciąż współczesnej historii.
*
Zimno Artura Daniela Liskowackiego to znakomita rozrachunkowa powieść psychologiczno-obyczajowa o politycznym podłożu, odwołująca się do wspomnień pokolenia, które ma dzisiaj 60-70 lat. Nasycona skomplikowanymi życiorysami, traumami wojennymi i wyborami typowymi dla PRL, którego realia ukazane są tu z wyjątkową precyzją i w wielkim zbliżeniu. Rzecz dzieje się w ciągu kilku dni Grudnia 1970 roku, kiedy wybuchły robotnicze strajki na Wybrzeżu. Miejscem wydarzeń jest Szczecin, bohaterem głównym 12-13 letni Alik, syn redaktora lokalnej gazety — tuby władzy — uwikłanego w „grudniowe wypadki”. Dociekliwy, inteligentny chłopiec — czytający właśnie z przejęciem Dziennik wyprawy na biegun południowy R.F. Scotta, dojrzewający fizycznie i emocjonalnie — próbuje się o ich dramacie dowiedzieć więcej.
z posłowia Kazimierza Brakonieckiego
recenzje, noty:
*
promocje:
*
współfinansowane ze środków Miasta Szczecin