nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Jan Drzeżdżon Rotardania

Anna Frajlich Pył [wiersze zebrane. tom 3]

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Artur Daniel Liskowacki Zimno

Grażyna Obrąpalska Poprawki

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Uta Przyboś Coraz

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

Karol Samsel Cairo declaration

Andrzej Wojciechowski Nędza do całowania

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

"Cytatem i parafrazą", www.papierowemysli.pl, 12.04.2013

copyright © www.papierowemysli.pl 2013

Czy w poezji można jeszcze posługiwać się własnym głosem? W tomiku wierszy Facet z szybą jego autor Marek Czuku objawia się na pierwszy rzut oka jako piewca postmodernizmu. W utworach obserwujemy bowiem polifoniczne wręcz zagęszczenie odwołań i cytatów tworzących gotujący się tygiel skojarzeń. Kogo tu nie ma – Tadeusz Peiper, William Szekspir, polscy wieszcze narodowi, Leopold Staff, Josif Brodski, Julio Cortazar... I wielu innych, których być może nie rozpoznałem. Można odnieść wrażenie, że poeta posiłkując się swoja listą lektur dokonuje dekonstrukcji poezji widzianej przede wszystkim jako własna samoświadomość – bo wszak to nasze lektury stanowią budulec tego, czym jesteśmy. Co nam mówi na przykład początek wiersza „Pan zegarmistrz”:

na zachodzie bez zmian
fircyki trzymają się mocno
trwają nadal wielokulturowe?

Ale w tym postmodernistycznym podejściu kryje się jednak coś więcej, niż tylko erudycyjna gra z czytelnikami. Bo przecież sam wybór parafraz dostarcza nam informacji o autorze. Słowa stają się jakby cieniami w Platońskiej jaskini, a może to nie cienie tylko echa głosów? Jak pisze Piotr Michałowski w posłowiu: „W opresji tak wielostronnych uwikłań rodzi się potrzeba ucieczki z labiryntu biblioteki w poszukiwaniu świeżych doznań, za którymi mogłyby podążyć słowa jeszcze nie zużyte”. To poszukiwanie owocuje całą serią epifanicznych liryków pełnych wiary w Boga, a może po prostu w Opatrzność. Jak w utworze „Sonet IV”:

Nie mogę uwierzyć, że Ciebie nie ma.
Nie mieści się w głowie kosmiczna próżnia.
Mam taki zegarek, który się spóźnia,
a gdy go nakręcam, wiruje Ziemia.

W kontekście licznych odniesień, a jednocześnie otwartej, nieraz patetycznej metafizyki, ciekawie interpretuje się tytuł zbioru. Tytułowa szyba oddziela nas od eksponatów, jakimi są bez wątpienia cytowane i parafrazowane utwory poprzedników Marka Czuku, ale jednocześnie jej podstawowa cecha – czyli przejrzystość, pozwala na odkrycie prawdy o autorze. W nurcie refleksji (znów „przejrzystość” wody!) odnajdujemy przezroczyste słowa budujące konstrukcję naszego „ja”. Razem z autorem wyznajemy miłość, klękamy przed biblijnym archetypem, wznosimy wieżowce wielkiego miasta... A potem się zatrzymujemy, by powiedzieć:

Kocham dzień. Niebo wznosi się
ponad fiolet. Na wodzie pulsują
czerwone kręgi. Wieje wiatr.
Przy jaźni jaźń. Żółty cień.

Jeszcze raz. Z powrotem
do siebie (jak w kalejdoskopie).
Niewidoczne znika jak ty.
Światło, tęcza. I znowu niebo.
(„Jesteś”)
Krzysztof Maciejewski


Marek Czuku Facet z szybąhttp://www.wforma.eu/255,facet-z-szyba.html