nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

NOTES Karola Samsela

  • NOTES, Koncert egotyczny

    2020-10-30 20:01

    Nie sposób tego uporządkować. Uporządkować – oznaczałoby tu: nadanie porządku, właściwie – wybór określonego sposobu jego nadawania. Dlatego żaden z tych wpisów nie należałoby za dziennikowy, diariuszowy, albo sylwiczny uznawać. Ani to dziennik pracy twórczej, ani (tym bardziej) forma kontr- lub antyzapisu strumienia doświadczeń, zwłaszcza, że część z nich zdradza po latach cechy pseudodoświadczeń bądź pseudoprzeżyć. 

  • NOTES, Tajemnice misteriów Cerery

    2020-10-10 10:40

    Przygotowując się do niewielkiego szkicu o Marii Janion (umarła w drugiej połowie sierpnia), wracam do pojęcia ironii tragicznej widzianej jej oczami. Może to właściwy trop, który pozwoli zrozumieć mi nieco więcej z dotknięcia Autodafe.

  • NOTES, Devastazione

    2020-09-27 18:50

    Dlaczego wszystko muszę poddawać próbie ognia? Czemu żongluję losem i próbami Abrahama w czymś, co jest niebytowe, intencjonalno-nierealne, co jest nieistnieniowym rezerwuarem? Skoro nie palę tego, co płonęłoby w swojej istocie, po co próby ognia, skoro nie są próbami natury, czemu sycić się, uleczać ogniem, który nie płonie?

  • NOTES, Stary wilnianin

    2020-08-11 20:43

    Konwicki we Wschodach i zachodach księżyca jest niezrównany przede wszystkim w momentach swoich zapaści. Tej goryczy zdecydowanie brakuje wcześniejszemu, niejako odprogramowanemu i zaprogramowanemu na nowo Kalendarzowi i klepsydrze

  • NOTES, Nastrój nerwowej banalności

    2020-07-17 08:59

    Nastrój nerwowej banalności, taki, jaki długo utrzymuje się w pogodzie i zapanowuje nad nią wszechobejmująco, gdy przedłużający się sezon lub pora roku wkracza w swoją ostateczną, ociężałą formę.

  • NOTES, Nuty na kontrabas

    2020-06-22 20:16

    Egzaminuję w popielatych dresach, na górę zakładam elegancką, białą koszulę z granatowym wykrojem pośrodku tułowia. Nikt nie spostrzeże ciała od pasu w dół, jeśli pytania od egzaminatora zadawane są zdalnie.

  • NOTES, Kaprys ciał niebieskich

    2020-04-20 11:36

    Osuwam się – nie tylko z racji trwającej kwarantanny, jakkolwiek to także musi mieć wpływ na moją pracę. W marcu złożyłem do PIW-u tom poematów Norwida z metrykami i objaśnieniami oraz z posłowiem, napisałem także do nowego numeru „eleWatora” studium o listach Wandy Karczewskiej do Anny Kamieńskiej oraz Jana Śpiewaka.

  • NOTES, Cesarskie cięcie piękna

    2020-03-18 16:17

    „Pisałem całym sobą, cieleśnie, organicznie, jakbym tarzał się w planecie i kosmosie, ziemi i powietrzu, jakbym płonął i marzł. Byłem demolowany, a następnie budowany, nicowany i składany na nowo”, pisał Wojciech Kass do Krzysztofa Kuczkowskiego w 2010 roku. 

  • NOTES, Nie mogą prorokować w smutku

    2020-02-16 11:13

    Coś we mnie pękło, kiedy kilka dni temu usłyszałem z ust Filipa Doroszewskiego, że enthusiasmos to z greckiego „w-bożenie” (Doroszewski w czasie swojego wykładu z wdziękiem bawił się polskimi neologizmami).

  • NOTES, Nareszcie, nareszcie

    2019-12-08 11:11

    Wierzchołek budowli, o której wspominałem na początku – moim zdaniem – nie pamięta dokładnie jej fundamentów. Być może winna jest tu niedokończona praca „spojrzenia dziecka”: bo ktoś (w mojej przypowieści), kto zdążył jeszcze (np. za czasów swojego życia) zweryfikować wzmiankowanym „spojrzeniem” fundamenty, nie zdąży już z całą pewnością postąpić analogicznie w wypadku wierzchołka. Bo nie żyje.