Janusz Drzewucki
Zebrane w książce szkice koncentrują się wokół kilku motywów przewodnich: emigracji i literatury polskiej powstającej w różnych okolicznościach historycznych, więzi między różnymi twórcami, poszukiwania rodowodów kulturowych w podróży i we wspomnieniach.
Zaczyna Drzewucki od bardzo zasłużonej dla polskiej kultury Karoliny Lanckorońskiej, przechodząc do nie mniej zasłużonych postaci jak Maria Danilewicz-Zielińska (bibliotekarka, kronikarka emigracji, autorka zarysu powojennej literatury polskiej poza Polską) i Stefania Kossowska, która była ostatnią redaktorką powojennych londyńskich „Wiadomości”, zastępując na tym stanowisku Mieczysława Grydzewskiego. Następnie pisze Drzewucki o młodszych, tworząc panoramę pewnego nurtu polskiej literatury. Zwrócenie się autorów omawianych książek ku przeszłości nie ma wiele wspólnego z nostalgicznym zapamiętaniem się w minionym, to praca rozpoznawania znaczeń, wskazywania początków i budowania mostów ku teraźniejszości.
Anna Nasiłowska
Jest to pasjonująca książka. Powód elementarny: sugeruje mi powrót do ważnych tytułów, podpowiada, co przegapiłem. Przegapiłem, bo Drzewucki nie pisze o hitach wydawniczych. Takimi nie są przecież pamiętniki czy edycje listów. Niektórych autorów historia literatury pomija całkowicie.
W krótkich przejrzystych szkicach uchwycona jest esencja omawianej książki, całego gatunku albo profil piszącego autora.
Książka napisana z werwą, styl, jak to u Drzewuckiego, przejrzysty, bez popisów, bez brzuchomówstwa i tańca na linie. A jednak jest szybko rozpoznawalny. Doskonała technika operowania detalem i cytatami.
Piotr Mitzner
recenzje, noty:
*
promocje:
*
dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego