Widzieć świat i zabierać głos. Mogłabym coś tam stworzyć pomiędzy zrozumieniem a świadomością. Coś unikatowego albo maleńkiego, ledwo wystającego z miejsca zetknięcia głosu z powierzchnią wymuskaną pewnością i doznaniami. Chcesz widzieć z oddali jak rysuję i przybliżać się do szeregu kresek i kropek, zawiązywać jednym ciągiem erudycję, dni przebyte, przechodzone, wydeptane ścieżki – powiązać emocje. Zrozumieć intensywne kolory, posmakować wolnej przestrzeni. Od opiniotwórczych grup i niepokrywających się z panującym dyskursem uwag. Krytycznych wystąpień, radykalnych spostrzeżeń, które niewiele wnoszą, nie pełnią żadnej funkcji oprócz urabiania opinii. Lubię mieć odrębne zdanie. Nie na przekór, jedynie zwyczajnie wynika ono z doświadczenia, z wiedzy, wyobraźni, obserwacji i uwagi.
© Małgorzata Południak