DAMENTKO JURAND (1924-2014). Może jutro wyprawię się do Biblioteki Narodowej i posiedzę nad czymś konkretnym, choćby nad „Wniebowstąpieniem skowronków” Frasika. Albo nad „Pogrzebem starej marynarki” Prussa. Czymś trzeba się zająć, nie sposób czytać wyłącznie pożegnań, w których opłakuje się bohaterskich sybiraków: „żołnierz Armii Krajowej 77 p. p. Okręgu Nowogródzko-Wileńskiego / Batalion im. Ragnera, / więzień łagrów w Kałudze i Średniakach, / odznaczony Krzyżem Armii Krajowej (...)”.
To fragment nekrologu Juranda Damentki (pseudonim „Jurand”), pamiętajmy także o „Frycu”, czyli o Franciszku Górskim, zmarłym 13 grudnia 2008 roku: „Żołnierz 6. Samodzielnej Brygady Partyzanckiej/ Armii Krajowej Okręgu Wileńskiego / walczący o polskość ziemi wileńskiej / za co zapłacił pobytem w sowieckich łagrach”.
[22 V 2019]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki