nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Krzysztof Lisowski Wiersze dzisiejsze i dawne

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Bazgroły, 06.02.2020

2020-02-06 13:28

No to dalej w sprawie cienia. Chodząc po ulicach, zaułkach i zakamarkach mojego rodzinnego miasta (w którym bywam co parę lat), doznaję dojmującego wrażenia „wciśnięcia” w bycie już dokonane, w egzystencjalne i esencjonalne wydrążyny losu, który był mną pisany.
Właśnie – mną, a nie – mnie, bo przeze mnie stawał się losem innych, tak, jak pisany nimi, okazywał się (okazuje się) moim losem. Zdaje mi się więc, że jestem cieniem w takim znaczeniu, jakie się przydaje (!) zmarłym.
W dzieciństwie zdarzało mi się słyszeć okrzyk dorosłych (kierowany do podrostków): co z ciebie wyrosło! Zarówno w sensie afirmatywnym jak i pejoratywnym.
Co ze mnie wyrosło? Bielsko-Bialski księgowy rachunków sumienia. Przy czym bielsko trzeba czytać jako – w pewnym sensie „wściekły” rodzaj bieli, a białą – jako jej wersję „łagodną”. Z biblijną nadzieją na wybielenie. Jak by nie było.

© Bogusław Kierc