UKŁAD SŁONECZNY W PUDEŁKU Z ZABAWKAMI 1
Wyobrażenia o świecie są przenośne. Mieszczą się w małej kieszonce naszego bytu. Podręczne znaczenia, z których nic nie wynika. Ale czy coś z tego ma wynikać? Wynikanie jest przypadłością materii. Materia jest substytutem tego, o czym zapomnieliśmy.
Ucieleśnienie jednoczesności. Układ słoneczny jest jak instalacja. Porównywalna z makro i mikro światem. Dokonująca działań na własnym uwarunkowaniu. Mnoży wielość tych samych schematów. Schematy (na przestrzeni wieków) zakładają różną liczbę twierdzeń o jednym i tym samym.
Spirala DNA jest tożsama z kształtem naszej Galaktyki. Obszar życia dostosowany do obszaru miejsca, w którym żyje. Czy jest tożsamy z samym sobą? Inscenizacje makroświata w pojedynczych strukturach mikroświata. Zabawy w ujednolicenie formy i w autonomię przypadku.
© Ewa Sonnenberg