TAT TWAM ASI*
Dla siebie każdy ma na imię Ja
i wobec tego ja jestem każdym.
We wspólnym duchu toczy się ta gra,
w tym, co na imię ma nie On, lecz Ja.
Na dobre i na złe tak trwa,
bo ja i ja to trudny rym.
Dla siebie każdy ma na imię Ja
i wobec tego ty jesteś tym.
* Przypis na wszelki wypadek: „Tat twam asi” („ty jesteś tym”): tak zwane „wielkie powiedzenie” klasycznej filozofii indyjskiej, wyrażające identyczność ludzkiej jaźni (atmana) z kwintesencją wszechświata (Brahmanem)… Do tego przypisu dodaję kolejny wiersz, który wypączkował mi w trakcie powstawania poprzedniego i jest na podobny temat:
I CÓŻ Z TEGO, ŻE TAK ZWANY JA
I cóż z tego, że tak zwany ja miło zasnę snem wiecznym,
gdy powszechne ja zostanie na tej ziemi
i dalej będzie się trudziło i łudziło, cierpiało i nudziło,
nadrabiało miną, w każdym z was
przeżywając swą jedyność z nie mniejszą siłą,
niż robi to w tej chwili, we mnie, moja ja?
…Nie ma wytchnienia dla ducha powszechnego
rozdanego między nas, wieczystego jak pierwotny las,
który nigdy nie umiera, choć pojedyncze drzewa upadają.