PYTEL MARIA (ur. w 1919 roku). Śmierteczkę znajdziemy u Ewy Szelburg-Zarembiny, śmiertkę natomiast u poety Czesława Mirosława Szczepaniaka: „Odchodzą nauczyciele, koleżanki, koledzy, i inni. I nic na to nie poradzimy, że czas tak siecze – ścina. Ceny życia nie ustala śmiertka – na szczęście. (Po śmierci nawias życia się zamyka, jak muszla)”.
Cieszy mnie również „ździebko” we wspomnieniu Szczepaniaka, zwłaszcza że „ździebko” przestaje nas interesować i wypada z dzisiejszej polszczyzny. Ale wróćmy do sybiraków, m.in. do Marii Pytel, Piotra Bardasa, Julii Kot, Józefy Kuźnik, Haliny Banaś i pana Jana z Kołymy („został tam zesłany do łagru na dwadzieścia lat”), których Maria Judejko nie pomija w swojej sandomierskiej publikacji.
[25 V 2021]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki