nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Bazgroły, 06.06.2020

2020-06-06 12:03

Dostałem od Niej szklaną wiśnię z Murano. Przepiękną. Łudząco podobną do jadalnej. Znalazłem tę wisienkę dzisiaj wśród wielu rozmaitych „pamiątek”, przenoszonych z pudełka do pudełka, z szuflady do szuflady. Wiśnia ma ubitą szypułkę; sterczy z niej malutki ogonek.
To kotka Szila (tak ją nazwała jej mała Pani, ze względu na szylkretowe umaszczenie), bawiąc się, strąciła ją , ze stolika. Byłem zły na siebie, że nie przewidziałem takiego obrotu rzeczy. Dzisiaj, trzymając to okaleczone cacko, myślę z czułością o Szili. Była u nas (z nami) od kocięcia do śmierci. Wiele lat. Jej wyzbywanie się życia, z chwili na chwilę, do ostatniego dreszczu, a także to, co było jej kocim straszeniem śmierci – przyjąłem jako pouczenie. Głęboko. Z powagą. I – muszę to tak powiedzieć: z szacunkiem dla kociej godności.

© Bogusław Kierc