nowości 2024

Edward Balcerzan Domysły

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Tomasz Majzel Części

Karol Samsel Autodafe 7

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

książki z 2023

Andrzej Ballo Niczyje

Maciej Bieszczad Pasaże

Maciej Bieszczad Ultradźwięki

Zbigniew Chojnowski Co to to

Tomasz Dalasiński Dzień na Ziemi i 29 nowych pieśni o rzeczach i ludziach

Kazimierz Fajfer Całokształt

Zenon Fajfer Pieśń słowronka

Piotr Fluks Nie z tego światła

Anna Frajlich Szymborska. Poeta poetów

Adrian Gleń Jest

Jarek Holden Gojtowski Urywki

Jarosław Jakubowski Baza

Jarosław Jakubowski Koń

Waldemar Jocher dzieńdzień

Jolanta Jonaszko Nietutejsi

Bogusław Kierc Dla tego

Andrzej Kopacki Życie codzienne podczas wojny opodal

Jarosław Księżyk Hydra

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito w podróży

Franciszek Lime Garderoba cieni

Artur Daniel Liskowacki Do żywego

Grażyna Obrąpalska Zanim pogubią się litery

Elżbieta Olak W deszczu

Gustaw Rajmus >>Dwie Historie<< i inne historie

Juan Manuel Roca Obywatel nocy

Karol Samsel Autodafe 6

Kenneth White Przymierze z Ziemią

Andrzej Wojciechowski Budzą mnie w nocy słowa do zapisania

Wojciech Zamysłowski Birdy peak experience

City 6. Antologia polskich opowiadań grozy

PONIEWCZASIE. Łuszczewscy

2017-06-11 15:21

ŁUSZCZEWSCY. Wielkie dzięki należą się Annie Brus. W jej opracowaniu otrzymaliśmy „Wspomnienia Sabiny z Gembickich Trębickiej z podróży na wygnanie w roku 1863/1864 do Jadrynia w guberni kazańskiej” i znacznie bardziej interesujący „Pamiętnik Bronisławy z Lubiczankowskich Chomskiej z zesłania w guberni ołonieckiej w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIX wieku”. Ale to nie wszystko. Otrzymaliśmy również „słowniki zesłańców”. O jednym już informowałem.
Tym razem skoncentrujmy się na „Słowniku zesłańców polskich doby powstania styczniowego w Jadryniu w guberni kazańskiej”. Przed nami szereg Twardomańskich i Rodziewiczów, Sylwestrowiczów i Potrzebskich, Bejnarowiczów i Szumkowskich. Nie przeoczmy biogramu Wacława Józefa Łuszczewskiego („Z Warszawy wyjechał 15 listopada 1863 w dziewiątej partii zesłańców”). To ojciec słynnej Deotymy: „Na zesłaniu towarzyszyła mu córka Jadwiga (1834-1908), poetka i powieściopisarka, znana pod pseud. Deotyma. (...) Do Warszawy Łuszczewscy wrócili 2 lipca 1865”.
Szkoda, że książka miała całkiem mały nakład. Tak mały (500 egzemplarzy), że od dawna prosi się o kolejne wydanie. Z uwzględnieniem jednego i drugiego słownika. Nie możemy zapomnieć o Tabeńskich i Samsonowiczach, o Czasznickich i Jundziłłach, a także o prawniku i publicyście Sewerynie Markiewiczu (1840-1869), o którym czytamy: „Wyjechał do Pskowa 21 grudnia 1863 w trzynastej partii (...). Powrócił do Warszawy w maju 1865, z chorobą płuc, która była przyczyną jego przedwczesnej śmierci w grudniu 1869”.
Powtórzę to raz jeszcze. Przy wielu biogramach znajdziemy krótką adnotację. Dla mnie nieodmiennie przejmującą i tragiczną: „Wyruszył z Warszawy 21 marca 1864 w dwudziestej szóstej partii zesłańców” (Leopold Dobrski).

„Na nieznane losy między Ołońcem a Jadryniem. Dwa pamiętniki z zesłania po powstaniu styczniowym”. Opracowała Anna Brus. Wydawnictwo DiG, Warszawa 1999, s. 401

[III 2017]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki