KONARSKA-ŁOSIOWA KRYSTYNA (1910-2002). Emigrantka Krystyna Olofsson wyczarowała dla nas niezwykłe określenie („szatan żniwuje”). Ale dziś przede wszystkim pobądźmy z poezją Konarskiej-Łosiowej:
Lubię małe, zapomniane ścieżki,
Pokrzywione, chwastami zarosłe...
Moją radość, niemądrą tam niosę,
A czasami smutek zły i ciężki.
Krzewy liśćmi gładzą moje włosy,
Gąszcz zielony w opiekę mnie bierze...
Gdy już gwarnych gościńców mam dosyć,
Szukam małych, zapomnianych ścieżek.
Krystyna Olofsson pozostaje mistrzynią określeń, które zapadają w pamięć („naród się wypacza, / większość ludzi zadiablonych”), robią na mnie wrażenie zwłaszcza „ludzie zadiableni”. Zechcę wrócić do wierszy Olofsson. Przy najbliższej okazji.
Krystyna Konarska-Łosiowa: „Granice życia. Wybór poezji”. Okładka i opracowanie graficzne: Leszek Świderski. Biblioteka „Więzi”, Warszawa 1985 (wł. 1984), s. 188
[5 I 2018]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki