nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Homo zappiens

2015-01-11 16:09

Umieściłem na Fejsbuku tekst pt. „Homo zappiens”, opatrując go  ilustracją ukazującą ewolucję człowieka od przygarbionej małpy, przez stadia pół- i całkiem wyprostowane, do znowu zgarbionego, do Homo pochylonego przed, czy nad komputerem. I oto mój tekst: „Oglądając telewizję, skaczę po kanałach, bo nic w tych czasach nie jest w stanie przykuć mej uwagi na dłużej, niż kilka minut. Czytając książki, odkładam jedną po drugiej, czytam pięć naraz i rozglądam się za jakimś pilotem do lektury. Podobnie piszę własne książki: zmieniam gatunki podczas jednego posiedzenia, od wiersza przechodzę do eseju, do aforyzmu i dziennika, z zamiarem opublikowania wszystkiego pod jedną okładką (jak w tomie „Błędnika”, który wydałem w zeszłym roku). (Precedensowa dla takiego sposobu tworzenia wydaje mi się Biblia, pomyślana jako wielogatunkowa „książka książek”.) …Zresztą wynaleziono już pilota do lektur! Czymś takim jest oczywiście myszka komputerowa, w połączeniu z nawigacją hipertekstową. Tak, internet to idealne miejsce do zappowania, w trybie odbiorczo-nadawczym, i tutaj, na Fejsbuku, nic innego nie robimy wszyscy, jak tylko zappujemy, wędrując od znajomego do znajomego, linkując i „lajkując”, skupiając się mentalnie na czymś i zaraz rozpraszając, bo kuszą nas następne linki, następni znajomi, albo i nieznajomi. I tak to się toczy… Jesteśmy przedstawicielami nowego gatunku ludzkiego: Homo zappiens!”