W połowie lat osiemdziesiątych mój ojciec znalazł dziadka i babcię martwych w łóżku, ubranych w odświętne ubrania, które, wiejskim zwyczajem, ubierali wyłącznie w niedzielę. I, jak się okazało, ubrali je także w środę, kiedy postanowili odkręcić gaz.
Próbuję sobie wyobrazić: czy przedtem dziadek się ogolił? Czy zagotował wodę, namydlił twarz, umył brzytwę? Czy babka posprzątała mieszkanie? Czy wypełnili rytuały, jak prymitywne, zabobonne plemiona?
Mieszkali w ceglanym domu, na przedmieściach, gdzie w rogu stał jeszcze piec kaflowy, o którym mówiono, iż należy go rozebrać, bo Żydzi w takich piecach ukrywali złoto.
opowiadanie Kręgi pochodzi ze zbioru Mikroelementy (http://www.wforma.eu/mikroelementy.html)
© Łukasz Suskiewicz