nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Gałuszka Józef Aleksander

2022-03-13 14:12

GAŁUSZKA JÓZEF ALEKSANDER (1893-1939). Z Gałuszki wynotowałem dla siebie „czas wichroskrzydły”, nie zapominam także o „deszczowej omroce”. W innym wierszu Gałuszki wypatrzyłem „żylaste i ścięgniste, twarde stopy bose”.
Omgłę (białą lub mistyczną) zarezerwowałem wyłącznie dla lwowskiej poetki Marii Kazeckiej. Ale Józef Aleksander Gałuszka również dostarcza nam nieco omgły („Toną w omgle zmierzchowej i deszczu łez gorzkich”), skonsumuję każdą omgłę w poezji polskiej. I każdą smutnicę.

Józef Aleksander Gałuszka: „Cienie orłów”. Gebethner i Wolff, Warszawa-Kraków-Lublin-Łódź-Paryż-Poznań-Wilno-Zakopane 1932, s. 63

[12 I 2021]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki