nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Sikirycki Igor

2024-06-09 11:57

SIKIRYCKI IGOR (1920-1985). Mogło być lepiej. Mogło być gorzej, o wiele gorzej. Powiadam tak po każdym spotkaniu z poetą, którego dotychczas nie czytałem. Mogło być ździebko lepiej, tu i ówdzie ciekawiej. Ale nie narzekajmy, uszczknijmy coś z twórczości Sikiryckiego:

Poezji nikt nie zdołał zabić,
Ni dawni władcy, ni współcześni –
Odcięta głowa Orfeusza
Nie zaprzestała śpiewać pieśni.

To nie jest fragment tekstu, przytoczyłem wiersz w całej krasie. Po spotkaniu z Igorem Sikiryckim wracam do sybiraków, których trzeba wysłuchać: „Wywieziony zostałem z rodziną w nocy z 28 na 29 czerwca 1940 r. do północnego Uralu i osiedlony z grupą liczącą około 150 osób na tzw. posiołku znajdującym się wśród lasów w okolicy Swierdłowska. (...) Osoby spośród mego otoczenia rekrutowały się przeważnie z klas kupieckiej i rzemieślniczej, w większości wyznania mojżeszowego. Ponadto znajdowało się kilka polskich rodzin urzędniczych, dwu księży jezuitów oraz czterech braci zakonnych, też jezuitów” (Bolesław Fenc).

[30 I 2024]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki