KWIATKOWSKI-CUGOW TADEUSZ (1940-2008). Przejdźmy od razu do „Pieśni IX”. Najpierw zaciekawił mnie słowik („słowik naszej śmierci / ma już zwinięte manatki”), a nieco później zaniepokoił wilk („wilk w krowie mleko / nasypał kolorowych tasiemek”), trzeba więc koniecznie rozgościć się w poezji lublinianina.
Zapewniam, że będę czytał Kwiatkowskiego-Cugowa („wejdźcie w mą miłość kiepy z plasteliny”), posiedzę nad jego kolejnymi książkami. Choć podobno „od starych wierszy ciągnie wilgocią”.
Tadeusz Kwiatkowski-Cugow: „U drzwi moich płomień dalekiego ogniska”. Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1978, s. 48
[2 X 2017]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki