nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Kiedy światło się ześlizguje

2016-03-05 16:21

Marzec bezlistny, jeszcze z rysunkami gałęzi na niebie. Niebo białe, nie szare, zetlałe, jakby ześliznęło się z niego światło, powierzchnia ziemi sucha, cztery celsjusze, widzę to i nie jestem spokojna, we śnie ludzie parkowali sami siebie jak samochody, była rewolucja rosyjska, woda przelewała się przez brzegi. Pewnego poranka, już niedługo, góry domów będą inaczej oświetlone i w jednej chwili wszystko się odmieni, piszę to od nie wiem jak dawna, nie wiem ile razy i nie wierzę w to, chociaż Sei Shonagon (966-1017) potwierdza, że wszystko może wyglądać inaczej: Wiosną najpiękniejsza jest jutrzenka. Kiedy światło ześlizguje się po szczytach gór, ich rysy nabierają różowej barwy, a mgła otula je w purpurowy płaszcz.

Nów będzie 9 marca, 02:55:59 CET.

© Marta Zelwan