Ile radości w drobiazgach! Ile radości może być tylko dlatego, że to, co wydawało się, że gdzieś w moich myślach, wyobrażeniach, dalekich literackich wspomnieniach jest, tak naprawdę... jest! Ile radości w tym, że drobiazgi są. I dzięki, że są.
Wiersz w pamięci. Wiersz, który przeczytałem prawie dwadzieścia lat temu i który wciąż we mnie. Nie pamiętałem, w której książce i kto go napisał. Ale odnalazł się. Najważniejsze ognisko!
selekcja*
wyszliśmy z bogdanem przed jego dom w cisówce
i rozpaliliśmy ogień
przed nami piętrzył się stos nadesłanych tekstów
prawa strona pójdzie do druku
lewa strona pójdzie z dymem
brakuje tylko pałek mundurów i psa
PS
I ciągle jestem po prawej.
I ciągle jestem po lewej.
I ciągle ognisko – nie moja rzecz...
* Dariusz Kiełczewski, „jeśli jest jakieś niebo”, Białystok 2001, s. 43
© Tomasz Majzel