nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Blumenfeld Zygmunt

2019-09-01 15:22

BLUMENFELD ZYGMUNT (1913-1975). Nie wiem, kim była dobra pani Kawałkówna. W dziennikach Zygmunta Blumenfelda, kuzyna Henryka Markiewicza, znajduję przypis, po który sięgnijmy: „Adolf Markiewicz zmarł w szpitalu w Andiżanie latem 1942 roku; Herman (Henryk) przeżył, uratowany od śmierci z wycieńczenia głodowego przez Helenę Kawałkównę”.
Poniewierki nie przeżył Adolf (Abraham) Markiewicz (1894-1942), ojciec Henryka, ale i Juliusz Blumenfeld (1882-1942), ojciec naszego diarysty. Ufam, że warszawski cukiernik Chilel Lichtenstein („mówiący najfatalniejszą polszczyzną”) miał więcej szczęścia. On i jego najbliżsi.

Zygmunt Blumenfeld: „Dzienniki zesłańca i żołnierza”. Opracowanie Henryk Markiewicz, posłowie Andrzej Romanowski. Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, Kraków 2013, s. 284

[15 II 2019]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki