nowości 2025

Maria Bigoszewska Gwiezdne zwierzęta

Tomasz Hrynacz Corto muso

Jarosław Jakubowski Żywołapka

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Bogusław Kierc Nie ma mowy

Andrzej Kopacki Agrygent

Zbigniew Kosiorowski Nawrót

Kazimierz Kyrcz Jr Punk Ogito na grzybach

Jakub Michał Pawłowski Agrestowe sny

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PLANETA, Virtual trip 2

2015-08-29 14:33

GENEALOGIA PERSONALNA
Pochodzę z rejonów gdzie średniowieczni alchemicy poszukiwali kamienia filozoficznego. Pochodzę z celi Giordana Bruno i Galileusza Galilei. Jestem spokrewniona z szamanami słowa. Duchowości uczyli mnie mistycy Wschodu i Zachodu. Odwagi Joanna d’Arc. Iluzjoniści też nie są mi obcy: „nie ma wiersza – jest wiersz”. Moje pochodzenie to maski z teatrów antycznych i maski z komedii dell arte. Bardziej współcześnie to maski klaunów z krakowskich i paryskich ulic. Ale najważniejsza jest maska codzienności: schemat – system – gra, którą w miarę swoich biotechnologicznych możliwości dekonstruuję opisując jej mechanizmy. Moje sposoby myślenia są jak najszybszy model komputera. Sposoby kojarzenia wygenerowałam ze sztuczek dadaistów. Bunt jest parafrazą spotkania maszyny do szycia z parasolem. Inspiracja jest dla mnie kolejnym etapem ewolucji: coś jak krzyżówka podróży na inne planety z płonącą żyrafą w kwiatki. Kolekcjonuję systemy filozoficzne jak kolekcjonuje buteleczki z perfumami. Inspirują mnie ciastka w każdej formie począwszy od ciasteczek do kawy a skończywszy na ciachach z klubów gejowskich (fragment wywiadu Lubię romansować z tą damą, „Nowa Okolica Poetów” no. 28-29, Rzeszów, 2008).

© Ewa Sonnenberg